sobota, 31 sierpnia 2013

Coś się kończy, coś zaczyna...

Wakacje się kończą. Niestety… Na szczęście są też plusy tej sytuacji – za 1,5 miesiąca rozpoczyna się PlusLiga. Wreszcie :) Wreszcie będziemy mogli oglądać Sovię w akcji i wreszcie będę mogła pisać na bieżąco o kolejnych spotkaniach. Tymczasem dzisiaj nie przygotowałam nic o zawodnikach, bo w sumie o tych, co chciałam, to napisałam. Jeśli macie jakieś propozycje, to czekam. Jeśli nie, coś trzeba będzie wykombinować na te ostatnie tygodnie przez Ligą. Oczywiście będą ME, będą w nich grali Resoviacy, a więc na pewno będzie o czym pisać. Dzisiaj totalna improwizacja – mały mix informacji :D

Zanim rozpocznie się PlusLiga, o czym przed chwilą wspomniałam, reprezentacje narodowe wezmą udział w Mistrzostwach Europy. Także nudzić się we wrześniu na pewno nie będziemy :) Zanim jeszcze rozpocznie się ta impreza, w Polsce po raz kolejny rozegrany zostanie Memoriał H.J. Wagnera. Ja się z tego powodu bardzo cieszę. Nie tylko dlatego, że po prawie 2 miesiącach zobaczę Polaków w akcji, ale również dlatego, że po raz pierwszy od LŚ 2012 zobaczę naszego byłego atakującego :D Chociaż wydaje mi się, że już wszystko opadło, nie ma takiego płaczu, smutku z powodu, że Dżordż u nas nie gra, to jednak zobaczyć go po ponad roku, będzie fajnym i na pewno sentymentalnym wydarzeniem. Mecz Polska-Niemcy 7 września zapowiada się bardzo ciekawie. Bardzo lubię te nasze sąsiedzkie starcia, choć w dużych imprezach gramy ze sobą rzadko, ostatnio na ME 2011, o czym już wspomniałam w poście o Grozerze. Wracając do Memoriału – za tydzień będziemy już najprawdopodobniej po pierwszym spotkaniu, o ile oczywiście z Rosją Gyorgy zagra. Czy przeciwko naszej drużynie będzie grał Dżordż? A może Jochen? Na pewno któryś z nich :) Nie wiem, najchętniej widziałabym ich obu na boisku. Mam nadzieję, że może nie konkretnie w meczu z Polakami, ale ogólnie w całym turnieju, będziemy mieli okazję podziwiać grę obu tych zawodników. Tak czy inaczej życzę im dobrego meczu i całego turnieju, bo to turniej towarzyski, więc czemu nie mogą sobie poszaleć, nawet w meczu z nami? :) Może to trochę niepatriotyczne, ale ostatnio powoli budzi się we mnie z głębokiego snu aktywny kibic Sovii, więc na te mecze po części będę patrzyła z tej perspektywy. Szkoda tylko, że Igły nie będzie :( Dżordż nie będzie miał kogo ustrzelić swoją bombą na zagrywce. I nie będzie tego uśmieszku. Co mogę więcej dodać? Szkoda, bo przynajmniej ja osobiście na to liczyłam. 

Teraz troszkę o Resovii. Bardzo się cieszę, że W KOŃCU powstała klubowa telewizja. Powstała to złe słowo, ona już była, tylko oprócz 10-sekundowych życzeń z okazji Dnia Kobiet rok temu, nie było w niej nic innego. Resovia w porównaniu z innymi klubami, jest pod względem oferty dla kibiców trochę hmm... zacofana :) Tym lepiej, że to zauważyli i postanowili zrobić krok naprzód. Jeszcze wielkie granie się nie zaczęło, a tymczasem już kilka bardzo fajnych filmików się pojawiło. Może w końcu będziemy mogli usłyszeć naszych zagranicznych zawodników, bo wiadomo, że w telewizji po spotkaniach, najczęściej, a właściwie zawsze wywiady przeprowadzane są z Polakami. Widać, na przykładzie Veresa, że nie ma z tym większego problemu. Tłumacz (niekoniecznie Google) w ruch i co się nie zrozumie, można doczytać. Także bardzo dziękujemy za kanał AssecoResovia TV i czekamy na więcej :)

O otwartym treningu się nie wypowiadam, bo nie byłam. Czytałam różne artykuły, oglądałam filmik i chyba było fajnie :) Kibice jak zwykle nie zawiedli. Po raz kolejny potrafili zadziwić zawodników i pokazali, że są najlepsi. A może był ktoś z Was? Jak było? chcecie podzielić się swoimi wrażeniami? Piszcie :) A ja postaram się jakoś wykorzystać ostatnie godziny wolnego ;)

Tyle dzisiaj ode mnie
Pozdrawiam :)


PS. A Wy kogo chcielibyście zobaczyć przeciwko Polakom w sobotę - Jochena czy Dżordża? :)

2 komentarze:

  1. No nie, to jest pytanie bez odpowiedzi :) chciałabym zobaczyć Dżordża, ale też Jochena za którym się stęskniłam :) Ja nie byłam na treningu bo z Wawy to trochę daleko :/ Ale mam w ogóle nadzieję, że kiedyś dane mi będzie odwiedzić Podpromie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no, czyli nie jestem sama z tym dylematem :P uff... ale od czego są podwójne zmiany :) a Heynen często je stosuje, chociaż najlepiej jakby obaj rozegrali cały mecz. no zobaczymy :D
      też mam w przyszłości taka nadzieję, ale nieprędko uda mi się tam pojechać... :(

      Usuń